Damian jest boski, dziś dzień był taki see, a rodzice ciągle że nie wiedzą co z tą Anglią. Moja koleżanka już mnie zaprosiła do siebie w końcu 100km mieszka od Londynu i nie ma teraz wyjścia trzeba pojechać ja tam się ciesze z tego:)
A Luśka znów że mnie kocha wiem to. :)
A jednak Damian chyba coś do mnie czuje gadaliśmy i on coś w końcu że jutro ma mu kolega przynieść fajke bo go zaje*ie i zaczął gadać ze fajnka to nie pety, a ja przecież o tym, wiem nie jestem od niego o jakieś 20 lat młodsza tylko o 2 i napisałam mu coś w stylu "Przecież ja się z księżyca nie urwałam"
A on na to ze z księżyca może nie ale z nieba prędzej. Hehe, słodziaczek:*
A ta onaa znów na mnie dziś wpadła niby przypadkiem a jak kiedyś ja na nią wpadne i jej jeszcze ząb wypadnie "przypadkiem" to będzie afera. A z resztą w gim. jest tak ciągle że się pchają i na "bary" jak oni to mówią biorą.
A ten chłopczyk z niby wyższych sfer znów się na mnie gapił i uśmiechał jak pedałek mały, może mu się podobam ale ja w szkole nie pije, w prawdzie to ja nie pije od listopada ostatni raz piłam 9listopada pamiętam jak dziś, a ten chłopczyk weszedł do damskiej i zaproponował mi nie pamiętam chyba wódke, a przecież wie że nie pije już. A z resztą nudzi mnie on i jego koledzy też, a po za tym ciesze się że Damian prawi mi komplementy, tak jakby:)
0 komentarze:
Prześlij komentarz